E-learning w branży wiatrowej
czy to możliwe?



 
W dobie światowego kryzysu coraz chętniej korzystamy ze szkoleń online.

Sytuacja wymusiła na nas przejście na home office i zamknięcie się we własnym, domowym zaciszu. Być może zdalna nauka okaże się panaceum dla ośrodków szkoleniowych, które nie mogą pochwalić się dobrą frekwencją w okresie pandemii. Czy jednak technicy turbin wiatrowych mogą kształcić za pomocą urządzeń mobilnych? Czy to rozwiązanie sprawdzi się w branży wiatrowej?


Z pewnością szkolenia online to ratunek dla wielu gałęzi przemysłu. Znakomicie sprawdzają się w nauce języka obcego, branżach specjalistycznych i na uniwersytetach, gdzie podobne rozwiązania stosuje się coraz częściej. Zdalne nauczanie daje duże możliwości, dlatego jest powszechne nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Pozwala na kształcenie niemal w każdym miejscu, więc jest także wygodne. Zacznijmy od początku…


Czym jest e-learning?

Każdy internauta zetknął się z e-learningiem, ponieważ jego zakres dotyczy wielu sfer naszego życia. Pod tym pojęciem zawierają się szkolenie sieciowe, komputerowe i szkolenia online. Wiele osób błędnie interpretuje ten termin, jako zdawanie testów przez internet. W istocie e-learning to szerokie pojęcie, pod którym mogą znajdować się nawet gry edukacyjne. To także quizy, czaty, video - konferencje i inne atrakcyjne źródła wiedzy. Dzięki rozwojowi, możliwości e-learningu są niemal nieograniczone.


Zalety e-learningu

Przede wszystkim jest on uniwersalny, tym samym dając nam szansę na rozwój, nawet w czasach izolacji. Jest uniwersalny także dlatego, że niemal każdy z nas posiada komputer, smartfon lub tablet. Ponadto e-learning redukuje zbędne koszty, więc jest także bardziej przystępny dla przedsiębiorców. Do jego zalet zalicza się także globalny zasięg, można z niego korzystać w dowolnej porze i z powodzeniem może stanowić on substytut realnych zajęć.


E-learning w branży wiatrowej oraz VR

Z pewnością nie każdą czynność da się przenieść przed monitor. Szkolenia GWO zawierają w sobie wiele zajęć praktycznych dla techników turbin wiatrowych. Często polegają one na odgrywaniu scenariuszy realnych zdarzeń, więc ciężko byłoby to odzwierciedlić na ekranie. Mimo to, wiele wskazuje na to, że wchodzimy w Virtualną Rzeczywistość.


Nasza firma realizuje własny projekt o nazwie VR 3 sixty, który ma nas powoli przenieść do świata virtualnego. Z pewnością wiele szkoleń na tym zyska, będzie to pomocne chociażby dla osób, które wchodzą w branżę wiatrową i chciały by się przejść po turbinie, rozejrzeć się jak to wygląda, co jest niebezpieczne itd. Brzmi ciekawie, prawda?